Real Madryt podobno rozważa czterech byłych zawodników jako potencjalnych następców Carlo Ancelottiego, który zostanie selekcjonerem reprezentacji Brazylii.
Po kilku miesiącach spekulacji potwierdzono, że Ancelotti obejmie stanowisko selekcjonera reprezentacji Brazylii, gdy jego kontrakt z Realem Madryt wygaśnie pod koniec przyszłego sezonu.
Prezydent Brazylijskiej Konfederacji Piłki Nożnej, Ednaldo Rodrigues, niedawno ogłosił ten ruch, a Ancelotti rozpocznie swoją nową pracę przed przyszłorocznym Copa America.
Ancelotti był łączony z odejściem z Realu Madryt tego lata po nieudanej próbie wygrania Ligi Mistrzów i La Liga, ale kilkakrotnie potwierdzał, że planuje zostać w klubie do końca kontraktu.
Podczas gdy 64-latek przygotowuje się do swojego ostatniego sezonu na Estadio Santiago Bernabeu, prezydent Florentino Perez sporządzi listę zastępców i według Daily Mail rozważane są obecnie cztery kandydatury.
Mówi się, że Zinedine Zidane, który już dwa razy przejął Real Madryt jest faworytem, ponieważ Francuz nie może się doczekać powrotu na Bernabeu po dwóch latach przerwy. Od tego czasu Zidane był mocno łączony z objęciem posady selekcjonera reprezentacji Francji i miał przejąć stanowisko po Didierze Deschampsie po Mistrzostwach Świata, ale ten zamiast tego podpisał przedłużenie kontraktu do 2026 roku.
Za drugiego w kolejce do pracy w Madrycie uznawany trener Bayeru Leverkusen, Xabi Alonso, który od czasu przejęcia klubu z BayArena może pochwalić się imponującymi wynikami. 41-latek poprowadził Leverkusen do półfinału Ligi Europy, gdzie w dwumeczu przegrali z Romą 0:1 oraz do szóstego miejsca w Bundeslidze.
Dwóch ostatnich kandydatów Realu Madryt jest już zatrudnionych na stanowiskach trenerskich w klubie – główny trener Castilli, Raul oraz trener zespołu U19, Alvaro Arbeloa.
Źródło: www.dailymail.co.uk