Napastnik Realu Madryt Rodrygo udzielił obszernego wywiadu dla AS, w którym poruszył m.in. przygotowania do El Clásico z FC Barceloną, porażkę z Atlético Madryt, nieudany transfer do Barcelony, letnie spekulacje dotyczące jego przyszłości oraz pierwszą rozmowę i rolę uzyskaną u trenera Xabiego Alonso.
El Clásico i porażka z Atlético Madryt
Rodrygo przyznał, że należy zapomnieć o poprzednim sezonie, w którym Real nie był na odpowiednim poziomie w derbach, zwłaszcza w meczach z Barceloną. Zaznaczył, że w ubiegłym roku sytuacja była odwrotna, bo Real wygrał wszystkie cztery spotkania, jednak obecnie FC Barcelona „jest lepsza, ma lepszy skład i więcej pewności siebie”.
„Musimy pokonać Barçę w El Clásico, bez względu na wszystko”, powiedział zawodnik, dodając, że mecz na Bernabéu przed własnymi kibicami będzie ciężki i że drużyna musi pokazać, kim jest. Rodrygo przyznał także, że liczy na zwycięstwo i że każdy, kto podpisuje kontrakt z Realem, chce triumfować w Lidze Mistrzów oraz zdobyć decydującego gola w barwach przeciwko Barcelonie.
Niewykonany transfer do Barcelony
Rodrygo ujawnił, że przed podpisaniem z Realem wszystko było dogadane z Barceloną i był już uzgodniony transfer do tego klubu. Jego ojciec poinformował go jednak o zainteresowaniu ze strony Realu Madryt i poprosił o wybór.
Rodrygo wyjaśnił, że „Madryt był moim marzeniem”, dlatego nie wahał się przyjąć oferty Realu. Przypomniał, że w tamtym czasie występował w Santosie i zaczynał dobrze grać, a wobec realizacji marzenia o grze w Madrycie podjął decyzję o przejściu do klubu.
Plotki o odejściu latem
Zawodnik odniósł się do corocznych letnich spekulacji na swój temat, mówiąc, że co roku pojawiają się plotki o jego transferze i że według doniesień prasowych miał być co tydzień w innym zespole. Potwierdził, że oferty rzeczywiście się pojawiają, lecz on jasno komunikował klubowi chęć pozostania i dalszego zdobywania trofeów.
„Dopóki Madryt mnie chce, zostanę tutaj”, podkreślił Rodrygo, dodając, że gdyby klub kiedyś poprosił go o poszukanie nowego zespołu, zaakceptowałby to, ale na ten moment klub deklaruje, że na niego liczy, a on jest skoncentrowany na pokazaniu swojej najlepszej wersji.
Rozmowa z Xabim Alonso i obecna rola
Rodrygo opisał pierwszą rozmowę z trenerem Xabim Alonso, który powiedział mu, że zna jego preferencję gry z lewej strony, ale będzie potrzebował go także na innych pozycjach. Zawodnik odpowiedział, że nie ma nic przeciwko grze tam, gdzie trener go potrzebuje.
„Jestem tu, by pomagać drużynie”, stwierdził Rodrygo, dodając, że choć woli lewą flankę i tam czuje się najlepiej, może występować także z prawej strony czy jako „dziewiątka”. Zaznaczył, że obecnie trener częściej wystawia go na lewym skrzydle i jest zadowolony ze swojego poziomu, nawet jeśli chciałby grać więcej; zawsze stara się dawać sto procent, niezależnie od tego, czy zaczyna mecz w pierwszym składzie, czy wchodzi z ławki.
🚨🤍 Rodrygo tells AS: “We have to beat Barça in El Clásico, no matter what. Last season against Barça was horrible”.
“That can\’t happen again. We\’re at home in the Bernabéu — we must show who we are”. pic.twitter.com/QcIwFjS3fT
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) October 6, 2025