Real Madryt niespodziewanie przegrał z Mallorcą 0:1, a jego strata punktowa w tabeli La Liga do Barcelony może wzrosnąć nawet do ośmiu punktów. Szkoleniowiec Los Blancos, Carlo Ancelotti w pomeczowej rozmowie z mediami, podzielił się swoimi spostrzeżeniami.
– To porażka, która bardzo nas boli w kontekście tabeli. To był mecz, którego się spodziewaliśmy i na który się przygotowywaliśmy – ciężki mecz z faulami i drobnymi szczegółami, które zrobiły różnicę. Nie graliśmy źle, ale gol stracony na początku spotkania i niewykorzystany rzut karny bardzo na nas wpłynął – powiedział Ancelotti po meczu.
– Sama gra jako pomysł nie była zła, ale samo spotkanie było nietypowe z wieloma przerwami. W pierwszej połowie nie mieliśmy chłodnej głowy.
– Jedziemy teraz na Klubowe Mistrzostwa Świata i musimy myśleć o tym, ponieważ chcemy w nich zwyciężyć. Potem będziemy walczyć o triumf w lidze do samego końca. To jeszcze nie koniec, przed nami jeszcze wiele meczów, a to, co spotkało nas dzisiaj, może spotkać każdego.
Źródło: www.realmadrid.com