Real Madryt przegrał w Dallas z Barceloną 0:3 (gole zdobywali Ousmane Dembélé, Fermín López i Ferran Torres), ale zasłużył na znacznie więcej w trzecim meczu przedsezonowym.
Ekipa dowodzona przez Carlo Ancelottiego miała kilka klarownych sytuacji strzeleckich, ale raz trafiła w słupek i czterokrotnie w poprzeczkę. Jedna z takich sytuacji miała miejsce po rzucie karnym Viniciusa Juniora.
Pomimo porażki, trener Carlo Ancelotti był zadowolony z występu swoich zawodników.
– Zagraliśmy dobry futbol. W moim odczuciu prezentowaliśmy się dobrze zarówno z piłką, jak i bez piłki. Mieliśmy swoje szanse i byliśmy bardzo aktywni. Najgorsze jest to, że nie byliśmy dobrze ustawieni na boisku – mam tu na myśli stały fragment gry przy pierwszym golu. Potem przy dwóch ostatnich golach zbyt mocno naciskaliśmy. Przegrana boli, ale widzę też dobre rzeczy.
– To dość rzadkie, aby trafić w słupek lub poprzeczkę pięć razy w meczu; nigdy mi się to nie zdarzyło, ale lepiej, jeśli zdarza się to w okresie przygotowawczym. Wystawiłem nowy skład, aby zobaczyć jak młodzież się przystosuje do takich warunków. Poszło dobrze.
Źródło: www.realmadrid.com