Pomocnik Realu Madryt, Jude Bellingham stwierdził w pomeczowej rozmowie z mediami, że Liverpool był lepszym zespołem od ekipy Los Blancos w środowym meczu Ligi Mistrzów. Podopieczni Carlo Ancelottiego przegrali z The Reds 0:2.
– Byli lepsi od nas. Czasami musimy być szczerzy. Nie zdominowaliśmy meczu, a szanse, jakie mieliśmy, aby zagrozić Liverpoolowi nie były klarowne. To rozczarowujące. Wiedzieliśmy, że będzie trudno, ale chcieliśmy zagrać lepiej.
– Mbappé daje drużynie naprawdę wiele i jestem pewien, że zrobi to także w przyszłości. Każdy może nie strzelić rzutu karnego. Nie to było powodem naszej dzisiejszej porażki. To była kwestia zbiorowa. Razem wygrywamy i razem przegrywamy.
– Kontuzje nie są wymówką. Liverpool też ma kontuzje i zawodników, którzy nie są gotowi na 100%. To część gry i trzeba się z tym zmierzyć. Kiedy mieliśmy piłkę, nie stwarzaliśmy wystarczającego zagrożenia i nie było to spowodowane kontuzjami lub nieobecnością zawodników. Nie wzięliśmy na siebie odpowiedzialności, nie wzięliśmy sprawy we własne ręcę, a oni to zrobili.
Źródło: www.realmadrid.com