Pięciokrotny zdobywca Ligi Mistrzów z Realem Madryt Gareth Bale, będący wśród komentatorów meczu na Anfield, skrytykował występ drużyny Xabiego Alonso po porażce 0:1 z Liverpoolem. Bale wskazał na brak jakości w ostatniej tercji i krytykował postawę największych gwiazd w ataku – Kyliana Mbappé i Viníciusa.
Brak iskry w ostatniej tercji
Bale ocenił, że brakowało tej „iskry”, która mogłaby przynieść magię i odwrócić losy spotkania. Wskazał głównie na Kyliana Mbappé oraz Viníciusa, którzy jego zdaniem nie zrobili wystarczająco dużo w ostatniej tercji boiska.
„Myślę, że to była ta iskra, o której mówiliśmy z Thierrym Henrym — nie widzieliśmy Mbappé i Viníciusa w ostatniej tercji, aby zrobić trochę magii i wciągnąć Madryt z powrotem do gry”, powiedział Bale.
Brak typowego napastnika w polu karnym
Bale wskazał też na problem z ustawieniem ofensywnym i sposobem gry Realu. Jego zdaniem zespół zbytnio komplikuje sytuacje i nie testuje wystarczająco obrońców przeciwnika, mimo że piłkarze Realu są szybsi od większości na boisku.
„Może potrzebują jednego konkretnego i jasnego numeru dziewięć”, wyjaśnił Bale, dodając, że brak napastnika oczekującego na dośrodkowania sprawia, iż zespołowi brakuje skuteczności w polu karnym.
Przebieg meczu i komentarz Xabiego Alonso
Liverpool, pomimo problemów przed spotkaniem, zagrał skutecznie i pokonał Real 1:0 na Anfield, mimo bohaterstwa Thibauta Courtoisa. W relacjach pojawiła się też uwaga, że Trent Alexander-Arnold „nie poczuł miłości” na Anfield podczas tego meczu.
Xabi Alonso skomentował, że niepotrzebne faule po przerwie kosztowały zespół drogo.



