Real Madryt intensywnie pracuje nad przedłużeniem umowy z jedną ze swoich największych gwiazd, Viníciusem Júniorem. Obecny kontrakt Brazylijczyka obowiązuje do lata 2027 roku, a klub na „Santiago Bernabéu” uważa, że nadszedł czas na jego wydłużenie.
Delikatne negocjacje w Realu
Władze klubu są jednak ostrożne w tej kwestii, aby nie wywołać napięcia w szatni. Vinícius dołączył do Realu w wieku 18 lat i podpisał umowę na poziomie 1,2 miliona euro rocznie. W 2022 roku jego wynagrodzenie wzrosło do 4,7 miliona euro, a w umowie zawarte są zapisy o dalszym wzroście pensji wraz z osiąganymi celami.
Do 2027 roku jego wynagrodzenie może osiągnąć nawet 15 milionów euro za sezon. Teraz klub chce przedłużyć kontrakt z tym utalentowanym skrzydłowym, ale nie może sobie pozwolić na drastyczne podwyżki wynagrodzenia, aby uniknąć konfliktów w drużynie.
Potencjalne napięcia w szatni
Jeśli Vinícius otrzyma pensję wyższą niż 15 milionów euro rocznie, mógłby stać się najlepiej opłacanym piłkarzem w drużynie, co mogłoby wzbudzić niezadowolenie u innych gwiazd zespołu, takich jak Kylian Mbappé czy Jude Bellingham. Dlatego zarząd „Królewskiego Klubu” podchodzi do tematu z dużą ostrożnością.
Z drugiej strony przedstawiciele Viníciusa mają swoją perspektywę: zauważają, że przy transferze Mbappé ten zawodnik otrzymał znaczący bonus finansowy, który można by traktować jako część jego pensji po podzieleniu go przez czas trwania umowy. Negocjacje między obiema stronami trwają, a wszyscy czekają na kompromisowe rozwiązanie satysfakcjonujące obie strony.