Carlo Ancelotti
fot. www.realmadrid.com

Szkoleniowiec Realu Madryt, Carlo Ancelotti stwierdził po niedzielnym bezbramkowym remisie z Realem Betis, że jego drużyna musi być bardziej kliniczna.

Barcelona zwiększyła przewagę nad Realem Madryt w tabeli La Liga do 10 punktów, pokonując Valencię, a Królewscy byli w stanie odpowiedzieć jedynie remisem 0:0 z Realem Betis, zmniejszając stratę o punkt.

– Nie jest normalne, kiedy drużyna z dużą jakością ma problemy w ataku. Jestem bardziej zdenerwowany niż zły. To nie jest normalne, że drużyna o tak wysokiej jakości nie zdobyła więcej niż jednego gola w ostatnich trzech meczach – powiedział dziennikarzom Włoch po meczu.

– Gracze są również rozczarowani, ponieważ mamy jakość, aby zdobywać punkty i zawsze to robiliśmy. Musimy być bardziej kliniczni.

– Staramy się dryblować, kiedy nie powinniśmy lub podawać, kiedy powinniśmy strzelać na bramkę. To zbiorowy problem indywidualnych decyzji. Dzisiaj mogliśmy zdobyć bramkę, ponieważ mieliśmy trzy lub cztery klarowne okazje, ale w ostatnich trzech meczach statystyka jest oczywista: Strzeliliśmy tylko jednego gola.

– To był otwarty mecz i takiego właśnie chcieliśmy. Brakowało nam skuteczności w ataku. Ostatecznie w ostatnich trzydziestu minutach stworzyliśmy więcej okazji, ale w tej chwili brakuje nam skuteczności. Wykonujemy o jedno podanie więcej niż powinniśmy.

– Myślę, że liga się jeszcze nie skończyła. To duża przewaga, dziewięć punktów, ale musimy walczyć do końca. Nie wiem, co się stanie, ale przed nami jeszcze wiele meczów. Jedno, co jest oczywiste, to to, że musimy spisywać się lepiej.

Źródło: www.realmadrid.com