Carlo Ancelotti
fot. www.realmadrid.com

Carlo Ancelotti pojawił się w sali prasowej na stadionie Wembley i wyraził uznanie dla Realu Madryt, który po pokonaniu Borussii Dortmund po raz kolejny sięgnął po tytuł najlepszej drużyny w Europie.

– W tym sezonie mieliśmy wiele problemów i straciliśmy wartościowych zawodników. Odrabialiśmy to zaangażowaniem i zbiorowym cierpieniem. Ligę Mistrzów wygrywa się dzięki poświęceniu i jakości. Jedna z dwóch rzeczy nie wystarczy do tego, więc jestem usatysfakcjonowany.

– Nigdy się nie poddaliśmy. Za ten sezon możemy przyznać sobie najwyższą notę. Mój zespół i moi gracze byli spektakularni.

– W piłce nożnej, kiedy odpuszczasz, ryzyko stracenia gola lub przewagi jest bardzo duże. Borussia Dortmund grała lepiej od nas, ale zostawili nas przy życiu, a w drugiej połowie, kiedy graliśmy lepiej i z większym balansem, wygraliśmy mecz. Jestem bardzo szczęśliwy. To dziewiąty finał, który Real Madryt wygrał z rzędu i ryzyko, że go nie wygra, było realne. Borussia Dortmund była bardzo niewygodnym przeciwnikiem.

– W przerwie nie musiałem się złościć, ale wyjaśnić sprawę. Borussia Dortmund spisała się bardzo dobrze, a my nie mieliśmy równowagi. Wiele razy straciliśmy piłkę na ich połowie i nie byliśmy odpowiednio ustawieni. Zmieniliśmy system na 4-3-3 i wszystko poszło lepiej, podobnie jak nastawienie w drugiej połowie. W szatni byliśmy dość spokojni i wspólnie omawialiśmy zmianę systemu. Gracze zgodzili się na to i zrobiliśmy to.

Ancelotti wypowiedział się także na temat zakończenia kariery przez Toniego Kroosa, który rozegrał ostatni mecz w barwach Realu Madryt oraz celach na kolejny sezon.

– Jesteśmy mu bardzo wdzięczni. Toniego Kroos skończył karierę na szczycie, wyżej nie da się. Wszyscy kibice Realu Madrytu dziękują mu za to, czego dokonał. Nie chodzi tu tylko o grę, ale także o postawę, profesjonalizm i powagę. Przez te dziesięć lat nie opuścił ani jednego dnia. Powiedziałem mu, że na niego czekamy i że jeśli zmieni zdanie, zapraszamy.

– Tracimy bardzo ważnego zawodnika, ale mamy piłkarzy, którzy go zastąpią. Dostosujemy się do charakterystyki zawodników, których mamy i będziemy musieli grać inaczej. Mamy fantastycznych graczy i zasoby, dzięki którym możemy być konkurencyjni.

– Cieszmy się jutrzejszym dniem, który będzie kolejnym fantastycznym dniem z fanami. Potem odpoczniemy i jak zawsze wrócimy z tą samą chęcią wygrywania i entuzjazmem. Kolejnym wyzwaniem jest zrobienie wszystkiego, co w Twojej mocy. Liga Mistrzów dała mi niesamowite szczęście jako zawodnik i trener, a celem jest powtórzenie tych emocji. Jestem szczęśliwy, że mogę pracować w najlepszym klubie na świecie.

Źródło: www.realmadrid.com