Obrońca Bayernu Monachium, Alphonso Davies przyznał, że czuje się bardzo dobrze w niemieckim klubie, biorąc pod uwagę zainteresowanie ze strony Realu Madryt.
23-latek rozegrał 179 meczów od czasu dołączenia do Bawarczyków z Vancouver Whitecaps w styczniu 2019 roku. Po pięciu latach spędzonych na Allianz Arena, obecnie nie jest jasne, czy długoterminowa przyszłość Kandyjczyka wiąże się z Monachium.
Kontrakt Kanadyjczyka wkroczył w ostatnie 18 miesięcy jego obowiązywania i wygaśnie z końcem sezonu 2024-25. Ponieważ Davies nie uzgodnił jeszcze nowego kontraktu z klubem, pojawiły się spekulacje łączące go z przeprowadzką do Realu Madryt latem.
Chociaż Real Madryt posiada w swoich szeregach takich zawodników jak Ferland Mendy i Fran Garcia, najwyraźniej zależy mu na sprowadzeniu nowego lewego obrońcy. Davies upierał się jednak, że jest obecnie szczęśliwy w Bayernie.
– Czuję się tu bardzo dobrze. Gram w niesamowitym zespole w jednym z absolutnie najlepszych klubów w Europie. Pozostaję skupiony i daję z siebie wszystko dla zespołu i naszych fanów – powiedział Kanadyjczyk.
Davies, którego łączono także z Manchesterem City i Chelsea był czasami poddawany krytyce w tym sezonie, ale wierzy w swoje umiejętności i czuje, że rozwinął się jako zawodnik.
– W 2020 roku nikt tak naprawdę o mnie nie słyszał. Byłem stosunkowo nieznanym zawodnikiem. Potem oczekiwania wobec mnie były oczywiście większe.
– Myślę, że ogólnie dałem sobie z tym radę, ale oczywiście nie zawsze i nie w każdym meczu. Jest bardzo niewielu graczy, którym zawsze udaje się być w topowej formie przez całą swoją karierę.
– Od tego czasu mój styl gry trochę się zmienił. Trochę mniej sztuczek, trochę mniej dryblingu, trochę mniej ryzyka.
– Dziś rozumiem inne rzeczy lepiej niż cztery lata temu. Oczywiście mam dziś więcej doświadczenia, ale wciąż jestem młody i chcę dalej się uczyć i doskonalić.
Źródło: www.kicker.de