Real Madryt
fot. www.realmadrid.com

Już 21 kwietnia naprzeciwko siebie staną jedne z najpotężniejszych, a zarazem bodaj najsłynniejsze hiszpańskie drużyny: Real Madryt i FC Barcelona. Zapowiada się wyjątkowo emocjonujące spotkanie, w którym oba kluby walczyły będą dzielnie i do samego końca. Stawką zapewne będzie bowiem mistrzostwo w lidze hiszpańskiej. Toteż zdecydowanie warto śledzić typy La Liga.

Czy będzie kolejny nokaut?

Ostatniego meczu z Realem Madryt zawodnicy klubu z Katalonii na pewno nie wspominają dobrze. Obie drużyny spotkały się w ramach Superpucharu Hiszpanii i FC Barcelona została po prostu wdeptana w boisko. Real Madryt pokonał katalońskiego rywala aż 4:1 (3:1). Głównym bohaterem widowiska, który skradł show i pokazał wspaniałą formę, był Vinicius Junior. Zdołał on zdobyć widowiskowego hat-tricka, czym przewyższył wiele legend Realu w El Clasico oraz finale Superpucharu Hiszpanii, w tym samego Cristiano Ronaldo, najlepszego przecież strzelca w historii madryckiej drużyny. Jeśli chodzi o FC Barcelonę, to jedynego gola dla niej zdobył wówczas nie kto inny, a Robert Lewandowski.

Xavi, trener katalońskiego klubu, w rozmowie pomeczowej skomentował tamto spotkanie następująco: Mieliśmy w sobie dużo nadziei i entuzjazmu, a rozegraliśmy najgorszy mecz ze wszystkich. Zaczęliśmy bardzo źle, mimo tego zdobyliśmy bramkę kontaktową, ale gol na 3:1 dla rywali utrudnił nam wszystko. Real wyrządził nam wiele szkód w kontratakach, nie potrafiliśmy ich zatrzymać. Przepraszam kibiców, trudno było nam dziś rywalizować. Doświadczyłem w swej karierze wielu porażek i wiem, że Barca wróci.

Nie ma co ukrywać, że zwycięstwo na FC Barceloną uskrzydliło Real Madryt, toteż stołeczna drużyna z pewnością ma ochotę na powtórzenie sukcesu, czyli ponowne znokautowanie rywala. Zwłaszcza, że triumf będzie oznaczał znaczące odskoczenie od FC Barcelony w tabeli wyników La Ligi (obecnie dzieli je osiem punktów), co praktycznie zapewni Realowi prostą drogę do uzyskania mistrzostwa Hiszpanii. Z drugiej strony, drużyna z Katalonii też walczy o mistrzowski tytuł, a w ostatnim czasie manifestuje znaczącą poprawę formy. W spotkaniu z madryckim klubem nie jest więc bez szans, należy się za to spodziewać ostrej walki z jej strony, która możne poprawić sytuację FC Barcelony.

Kto zagra?

Przewidywane składy na nadchodzący mecz hiszpańskich potęg wyglądają następująco:

1) Real Madryt: Łunin – Mendy, Nacho, Ruediger, Carvajal – Kroos, Camavinga, Valverde, Bellingham – Rodrygo, Vinicius Junior.

2) FC Barcelona: Stegen – Kounde, Araujo, Cubarsi, Cancelo – Pedri, de Jong, Guendogan – Yamal, Lewandowski, Raphinha.

W spotkaniu najprawdopodobniej nie zobaczymy więc Roberta Lewandowskiego.

Co dalej z Xavim?

Co istotne, pod znakiem zapytania wciąż stoją losy zawodowe trenera Barcelony. W styczniu Xavi ogłosił, że po zakończeniu trwającego sezonu rozstanie się z Dumą Katalonii, i to definitywnie. Jednakże od tamtej pory FC Barcelona rozpoczęła dobrą passę, notując coraz lepsze wyniki i nie przegrywając żadnego z dwunastu kolejnych spotkań na wszystkich frontach. Toteż zarówno piłkarze,  jak i zarząd klubu domagają się, aby Xavi pozostał na stanowisku. Trener, jak się okazuje, wcale tego nie wyklucza. Przypuszczać należy, że wynik meczu z Realem Madryt znacząco przyczyni się do tego, jaką decyzję ostatecznie podejmie.

Źródło: www.halamadrid.pl