Według doniesień mediów, Real Madryt rozgląda się już za potencjalnymi następcami Carlo Ancelottiego na początek sezonu 2025/26.
Ancelotti niedawno odrzucił zainteresowanie ze strony Brazylii, przedłużając kontrakt na Estadio Santiago Bernabeu do 2026 roku.
Chociaż Los Blancos stracili tytuł mistrza La Liga w zeszłym sezonie na rzecz Barcelony, tym razem są na dobrej drodze, aby go odzyskać. Real Madryt ma osiem punktów przewagi nad Barceloną i jednocześnie jest w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Chociaż nie ma przesłanek, aby Ancelotti miał opuścić Real Madryt przed końcem sezonu 2024–2025, prezes Florentino Perez najwyraźniej już myśli o kolejnym trenerze klubu.
Przez kilka miesięcy Real Madryt wydawał się być pogodzony, że prawdopodobnie nie mianuje Xabiego Alonso na swojego kolejnego trenera ze względu na ogromne zainteresowanie ze strony Liverpoolu i Bayernu Monachium.
Chociaż obecny szkoleniowiec Bayeru Leverkusen reprezentował podczas swojej kariery zawodniczej wszystkie trzy drużyny, Liverpool i Bayern obecnie przeczesują rynek w poszukiwaniu następców Jurgena Kloppa i Thomasa Tuchel.
Tymczasem w zeszłym tygodniu Alonso publicznie ujawnił, że nie opuści Leverkusen po zakończeniu sezonu. Według Relevo działacze Realu Madryt z wielkim zadowoleniem przyjęli tą informację, ponieważ odejście Hiszpana z Bayeru Leverkusen może zgrać się w czasie z zakończeniem współpracy z Carlo Ancelottim.
Źródło: www.relevo.com