Po zakończeniu zimowego okna transferowego, w którym Real Madryt nie dokonał żadnych wzmocnień, klub ma teraz około cztery miesięca na sfinalizowanie transferu Trenta Alexandra-Arnolda. Angielski obrońca pozostaje wierny idei dołączenia do Santiago Bernabéu, jednak działacze Królewskich rozważają także alternatywne rozwiązania.
Real Madryt po raz kolejny zrezygnował z aktywności w zimowym oknie transferowym. Mimo że drużyna zmaga się z licznymi urazami defensywie, klub postanowił przeczekać ten okres i skupić się na letnich wzmocnieniach.
Priorytetem Królewskich jest pozyskanie zawodnika, który poprawi grę prawej strony defensywy. W tym sezonie drużyna mocno odczuwa długotrwałą nieobecność Daniego Carvajala – w konsekwencji Lucas Vázquez musiał rozegrać znacznie więcej minut, niż pierwotnie zakładano.
Real Madryt jasno określił swój cel – transfer Trenta Alexandra-Arnolda. Kontrakt 26-letniego Anglika z Liverpoolem wygasa 30 czerwca, a piłkarz jest zdeterminowany, aby dołączyć do ekipy Los Blancos. Mimo prób przedłużenia kontraktu przez The Reds, zawodnik wysłał jasny sygnał do liderów hiszpańskiej La Liga: – Nie zamierzam się wycofać.
Jak podaje Defensa Central, choć działacze Realu Madryt doceniają deklarację piłkarza, pozostają ostrożni. W przeszłości klub został pominięty w ostatniej chwili przez takich graczy jak Leny Yoro czy Alphonso Davies. Dlatego trwają prace nad alternatywą.
– Będą nadal monitorować rynek prawych obrońców, ponieważ chcą zabezpieczyć sobie odpowiednie wzmocnienie. Celem jest przygotowanie natychmiastowego planu B na przyszłe lato, na wypadek gdybyśmy nie zdołali zakontraktować samego Alexandra-Arnolda – pisze Defensa Central.
Źródło: www.defensacentral.com